Senat RP, 20.12.2021. Konferencja dot. naruszalności praw nabytych. Emerytury i renty jako instrument politycznej zemsty
Senat RP, 20.12.2021. Konferencja pt. „Czy prawa nabyte są naruszalne? Emerytury i renty jako instrument politycznej zemsty”
Konferencję zorganizowali Wicemarszałkowie Senatu RP Gabriela Morawska-Stanecka oraz Michał Kamiński. Celem konferencji buło omówienie sytuacji prawnej mundurowych po serii wyroków sądowych z 2021 r. przywracających obniżone emerytury do wcześniejszej wysokości oraz dyskusja nad niezbędną inicjatywą senacką w tym zakresie. Konferencja była transmitowana. Link do zapisu tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=8Ai5qfCftsw
https://www.senat.gov.pl/aktualnoscilista/art,14431,konferencja-czy-prawa-nabyte-sa-naruszalne-emerytury-i-renty-jako-instrument-politycznej-zemsty.html 20 grudnia 2021 r. w Senacie odbyła się konferencja „Czy prawa nabyte są naruszalne? Emerytury i renty jako instrument politycznej zemsty”, zorganizowana przez wicemarszałków Gabrielę Morawską-Stanecką i Michała Kamińskiego. Podczas spotkania rozmawiano o sytuacji prawnej po serii wyroków sądowych z 2021 r. przywracających do wcześniejszej wysokości emerytury zmniejszone na skutek ustawy o obniżeniu świadczeń emerytalnych i rentowych osobom uznanym za pełniące służbę na rzecz totalitarnego państwa z grudnia 2016 r. Otwierając senackie spotkanie, wicemarszałkini Gabriela Morawska-Stanecka przypomniała, że od kilku lat wspólnie z wicemarszałkiem Michałem Kamińskim upominają się w Senacie o byłych funkcjonariuszy, skrzywdzonych przez represyjną ustawę obniżającą świadczenia emerytalne i rentowe osobom uznanym za wykonujące w okresie PRL służbę na rzecz totalitarnego państwa, tzw. ustawę dezubekizacyjną. „Jest to ustawa haniebna, uchwalona niezgodnie z prawem, wobec czego prokuratura nie podjęła postępowania, mimo wniosku sędziego Tulei, odsuniętego następnie od orzekania” – mówiła wicemarszałkini Senatu. Nawiązując do toczących się postępowań przez sądami w sprawie odwołań od decyzji Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA, podkreśliła, że są jednak niezależni sędziowie, którzy odważnie orzekają o przywróceniu mundurowym bezprawnie odebranych im emerytur. Niemniej – wskazywała – nawet w sytuacji, gdy sądy przyznają rację poszkodowanym, to wypłata świadczeń następuje bez odsetek i jedną kwotą, przez co wpadają w wyższy próg podatkowy.
Jak podkreślił wicemarszałek Michał Kamiński, z drogi, którą przeszliśmy od grudnia 2016 r., walcząc z tą ustawą, płynie optymistyczny przekaz, że warto walczyć i nie wolno się poddawać, broniąc swojej godności i swoich praw. „Zostaliście ugodzeni nie tylko materialnie, ale przede wszystkim honorowo. Po latach walki ludzie mają jednak większą świadomość sensu polskiej transformacji i waszych dla niej zasług” – przekonywał. „Coraz więcej wygranych bitew nie oznacza jeszcze wygranej wojny. Doczekamy dnia zwycięstwa, czego sobie i udręczonej przez rozmaitych drani ojczyźnie życzę” – mówił wicemarszałek Senatu.
W ocenie obecnych na konferencji senatorów i posłów KO, PPS, Polski 2050 i PSL ustawa dezubekizacyjna jest podła i narusza umowę, którą państwo zawarło ze swoimi obywatelami. Ustawa stosuje przypisaną totalitarnym reżimom odpowiedzialność zbiorową, której państwo demokratyczne nie może używać nigdzie i nigdy. Jak wskazywał poseł Andrzej Rozenek, „od 5 lat walczymy z nienawiścią i aparatem pogardy stworzonym przez PiS” o przywrócenie rent i emerytur mundurowych. Wskazywał, że w tym czasie doświadczyli oni „hejtu, nienawiści, aparatu represji i kłamstwa, które PiS utworzyło, by kolejne grupy niszczyć”, a ofiary tej walki skazane są na trudną sytuację życiową. Jak mówił poseł, wielu z nich w imię służby państwu zaangażowało się w transformację ustrojową, mimo że nie musieli pozostawać w służbie. „Zostali, płacąc za to wysoką cenę” – podkreślił. W ocenie senatora Wojciecha Koniecznego „ustawa represyjna jest podła i narusza umowę, która państwo zawarło z ludźmi, jest elementem odpowiedzialności zbiorowej, której państwo demokratyczne nie stosuje nigdzie i nigdy”. Wskazywał, że jeśli funkcjonariusz popełnił czyny haniebne, to niezależnie od czasów, w których to się stało, może i powinien zostać osądzony i ukarany. Senator apelował, by jak najszybciej „doprowadzić stan prawny do normy”. O wsparciu dla skrzywdzonych ustawą zapewniały też posłanki Hanna Gill-Piątek, Katarzyna Piekarska, Joanna Senyszyn, a także posłowie Tomasz Siemoniak i Mirosław Suchoń.
Zdaniem przewodniczącego Zespołu Doradców ds. kontroli konstytucyjności prawa przy Marszałku Senatu X kadencji prof. Marka Chmaja tzw. ustawa dezubekizacyjna jest niekonstytucyjna. Jak przypomniał, już wcześniej wskazywano, że wprowadza ona odpowiedzialność zbiorową i domniemanie winy, działa wstecz na niekorzyść obywatela, i że „miała od początku charakter niegodziwy”. Zauważył, że sądy miały to na uwadze i w rezultacie wiele postępowań wytoczonych z powództwa emerytów mundurowych zakończyło się orzeczeniem zmieniającym decyzje podjęte na podstawie tej ustawy.
Obecni na konferencji przedstawiciele środowisk mundurowych, m.in. przewodniczący Federacji Stowarzyszeń Służb Mundurowych RP Zdzisław Czarnecki, prezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia SOWA gen. bryg. w st. spocz. Marek Dukaczewski, przewodniczący Rady Fundacji Byłych Funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu gen. bryg. w st. spocz. Mirosław Gawor podkreślali, że walka z ustawą represyjną zjednoczyła całe środowisko. Nie mogło stać się inaczej wobec uderzenia w ich godność, pozbawienia praw nabytych ciężką służbą dla państwa. Ustawa zabrała byłym funkcjonariuszom uprawnienia, wyłączyła ich z życia społecznego.
Podczas konferencji przedstawiono raport „Ustawa o obniżeniu świadczeń funkcjonariuszom służb mundurowych – ocena skutków regulacji ex post.”, przygotowany przez Helsińską Fundację Praw Człowieka. Autor raportu dr Marcin Szwed zwracał uwagę na niekorzystne dla mundurowych zjawisko zawieszania postępowań sądowych w wypadku pozwów osób objętych ustawą w związku z postępowaniem przed Trybunałem Konstytucyjnym dotyczącym tych przepisów. Jak wskazał, takich zawieszonych postępowań jest kilkanaście tysięcy. Według eksperta przebieg postępowania przed TK jest niepokojący i nie da się przewidzieć, kiedy się ono skończy. Stwierdził, że pewną nadzieją napawa sprawa Xero Flor, której rozstrzygnięcie skłania coraz większą liczbę polskich sędziów do rozpoznawania spraw emerytów mundurowych. Europejski Trybunał Praw Człowieka, rozpatrujący sprawę spółki Xero Flor przeciwko Polsce, orzekł w maju 2021 r., że doszło do naruszenia Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w zakresie prawa do rzetelnego procesu oraz prawa do sądu ustanowionego ustawą. Dr Marcin Szwed poinformował ponadto, że na 2100 orzeczeń, które zapadły wobec osób objętych tzw. ustawą dezubekizacyjną, 1880 jest korzystnych dla emerytów. Zauważył jednocześnie, że spraw jest tak wiele, iż sądom ich rozpoznanie zajmie dużo czasu, a osoby dotknięte skutkami ustawy represyjnej nie mają skutecznego sposobu, by uzyskać rekompensatę za przewlekłość zawieszonego postępowania.
W trakcie dyskusji z satysfakcją wskazywano, że większość spraw sądowych jest wygrywana prawomocnym wyrokiem sądowym. Niestety, są też sprawy przegrane i dlatego trwają prace nad procedurą odwoławczą do Trybunału Sprawiedliwości w Strasburgu. Problem stanowi przewlekłość postępowań zarówno ze strony Trybunału Konstytucyjnego, jak i sądów powszechnych. Jak przypominano, polskie prawo nie przewiduje żadnej skargi na opieszałość Trybunału Konstytucyjnego.